Dzień 4

Oczywiście! Nowe słowa zawsze mile widziane ???? Mnie, prawdę mówiąc, lepiej uczyć się słów od razu z rodzajnikami niż uczyć się zasad ????

Przez chorobę muszę trochę nadrobić. Quizlet jak najbardziej mile widziany, posiłkowanie się translatorem Google’a to półśrodek, a dobrze sobie przyswajać jakieś wyrażenia już na początku przygody. Osobiście uważam, że nic tak nie pomaga przyswajać nowych treści jak słuchanie piosenek, aczkolwiek dla takiego początkującego jak ja, stanowi to pewne zagrożenie, np. w tekście słyszymy/czytamy często zwroty potoczne, skróty, frazesy, których taki laik po prostu nie zna. Mnie osobiście irytuje, kiedy czegoś nie rozumiem. Irytuje i zniechęca.

Ale i tak brawo i wielkie dzięki za formę lekcji (piosenka) – chwila oddechu po podstawach gramatycznych. I taka drobna sugestia zmiany repertuaru dla mocno początkujących. W wybranym utworze jest trochę niewyraźna wymowa i nieznane słówka, przez co zwyczajnie nie poradziłam sobie z tym zadaniem. Może warto by było rozważyć na przykład Al Bano & Romina Power? Wiem, że trochę zalatuje kiczem, ale chyba każdy zna te nieśmiertelne disco italiano, a przy tym co znamy i podśpiewujemy nauka to sama przyjemność… 😉

Pozdrawiam!