Dostęp tylko dla klubowiczów. Należysz do klubu? Zaloguj się. Jeśli nie należysz do klubu możesz zapisać się na listę oczekujących. Szczegóły na stronie.
2 opinie w “Karnawałowe memy”
Piotr
Ciao, moja propozycja odnośnie dialogu o karnawale:
Karnawał (bezalkoholowy), przeniesiony z powodu deszczu
Arlecchino: Karnawał bez wina…
Colombina: …w ogóle (nigdzie) się nie sprawdza (nie jest przestrzegany)/ …jest całkowicie bez sensu/ (dosłownie: przecieka z każdej strony) [bo arlecchino najwyraźniej wypił jednak za dużo wina]
„acqua” to chyba też gra słowna w połączeniu z deszczem…
fare acqua – to według słownika też „oddawanie moczu”, „siusianie”…ma in questo caso non c’entra nulla o e troppo forzato, no?
bravo! Mi piace la tua proposta 🙂
Tak, tu zdecydowanie mamy do czynienia z podwójną grą słów – z jednej strony wszędzie jest pełno wody (tu odwołanie do pierwotnego znaczenia nabierania wody w łódce), z drugiej strony ten pomysł (bezalkoholowego karnawału) jest bez sensu 🙂
W sumie to trzecie znaczenie z oddawaniem moczu też by pasowało, ale nie pomyślałam o tym 😉 Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich powstał obrazek myślę, że to byłoby już “troppo” 🙂
Ciao, moja propozycja odnośnie dialogu o karnawale:
Karnawał (bezalkoholowy), przeniesiony z powodu deszczu
Arlecchino: Karnawał bez wina…
Colombina: …w ogóle (nigdzie) się nie sprawdza (nie jest przestrzegany)/ …jest całkowicie bez sensu/ (dosłownie: przecieka z każdej strony) [bo arlecchino najwyraźniej wypił jednak za dużo wina]
„acqua” to chyba też gra słowna w połączeniu z deszczem…
fare acqua – to według słownika też „oddawanie moczu”, „siusianie”…ma in questo caso non c’entra nulla o e troppo forzato, no?
bravo! Mi piace la tua proposta 🙂
Tak, tu zdecydowanie mamy do czynienia z podwójną grą słów – z jednej strony wszędzie jest pełno wody (tu odwołanie do pierwotnego znaczenia nabierania wody w łódce), z drugiej strony ten pomysł (bezalkoholowego karnawału) jest bez sensu 🙂
W sumie to trzecie znaczenie z oddawaniem moczu też by pasowało, ale nie pomyślałam o tym 😉 Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich powstał obrazek myślę, że to byłoby już “troppo” 🙂